31 grudnia 2012

Szok kulturowy

Kulturkrock jest wtedy, kiedy człowiek przeniesiony z jednej kultury nie do końca zna ramy kulturowe drugiej i się w niej gubi. Super jeśli po wpadce sam zauważy, że się wygłupił w jakiś sposób. Gorzej jeśli nie załapie, na czym to wszystko polega i brnie dalej. Za przykład w szwedzkich książkach dla cudzoziemców podaje się wpadkę wynikającą z języka. Kiedy Szwed chce grzecznie powiedzieć, żebyś coś zrobił to może zapytać, czy "chcesz" coś zrobić (Vill du ge patienten en tablett Panodil?). Tak na prawdę nie pyta jednak wtedy o twoją chęć dania pacjentowi tabletki i nie należy odpowiadać, że nie ma się ochoty zanieść Kowalskiej proszku od bólu.

Przeżyłam kulturkrock w odwrotną stronę. Chcięliśmy znajomym z Polski w prezencie kupić małe słodkie kubeczki do glöggu. Ale co oni z tym zrobią, na półkę chyba położą?! Przecież w Polsce się tego nie pije. W tym samym sklepie uniknęliśmy pięć minut potem następnej wpadki przy próbie kupna artystycznej szklanej przepięknej figurki ozdobnej. Nie ma ona niestety większej wartości w Polsce, niż figurka chińska za kilka złotych z hipermarketu. Nie mają szansy docenić, że to rękodzieło, dmuchane szkło ręcznie później malowane od jednego z najbardziej cenionych szwedzkich wytwórców. Tutaj to ma wartość i jest rzeczą pożądaną.

23 grudnia 2012

Tack för senast!

W ten sposób pozdrawia się osobę/osoby, które ostatnio zapraszały nas na kawę/kolację lub z którymi spotykało się inaczej niż zwykle na przykład na wspólnym wyjściu do kina. Dosłownie możnaby to przetłumaczyć "dziękuję za ostatnio". Zwrotu używa się kontaktując się ze znajomymi przez telefon czy też osobiście. Można też specjalną kartkę wysłać z tej okazji jeśli się nie ma kontaktu w ciągu dłuższego czasu.

2 grudnia 2012

Adwent

Pierwsza niedziela adwentu to data, którą każdy zna i pamięta. Wtedy wystawia się na okna i włącza specjalne adwentowe świeczniki albo wiesza w oknie świecące, zwykle papierowe lampy-gwiazdy. Zapala pierwszą świeczkę na adwentowym świeczniku. Zaczął dię adwent.

Wychodzi się też na miasto - gdzie zwykle w tę lub następną niedzielę świętuje się początek adwentu - julskyltning- i sprzedaje z tej okazji różności albo tylko rozgrzewa się pijąc z przyjaciółmi podgrzewany na straganach glögg i napawa się atmosferą. Wszystkie dekoracje świąteczne i choinki miejskie wyciągnięte. Sprzadaje się na cele dobroczynne domowe ciasto.

Prawie każde miasto ma oprócz tego swoj dzień przed świętami - julmässa lub julmarknad - kiedy to rozstawiają się stragany z kiełbasami, dziczyzną, dżemem, miodem i wszystkim co niezbędne na jul. Oprócz tego, że można kupić, to miło jest też po prostu pójść zobaczyć ten tłoczny zgwar na ulicach mimo tego że mróz i wiatr. Palą się świece. Zapach glöggu, pieczonej kiełbasy i świeżo prażonych migdałów wypełnia płuca. Dzieci biegają.