Na pediatryczną izbę przyjęć przychodzi 36-letnia kobieta z dwumiesięcznym niemowlęciem na rękach i skierowaniem do szpitala. Po zbadaniu dziecka dr stwierdza, że dziecko wymaga hospitalizacji. Szukając odpowiedniej sali pyta kobietę, czy karmi piersią, bo jeżeli tak, to mogłaby dostać salę z dodatkowym łóżkiem dla siebie.
Odpowiedź nadchodzi niespodziewanie: "Nie, bo ja jestem babcią".
Po prostu 36-letnia babcia przyszła z wnukiem, bo rodzice byli w pracy...
Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
28 listopada 2009
27 listopada 2009
Wyjazd do nieprzytomnego, a nieprzytomny... poszedł sobie
Kierowca autobusu MZK zgłosił, że na chodniku obok przystanku autobusowego leży mężczyzna i się nie rusza, a nikt się nim nie interesuje.
Po przyjeździe karetki "S" (15 minut od zgłoszenia) na przystanku autobusowym nikogo nie było... Pewnie nieprzytomny przeniósł się na drzemkę w jakieś inne miejsce, bo go ciągle ktoś budził, pytając, czy wszystko z nim w porządku.
Po przyjeździe karetki "S" (15 minut od zgłoszenia) na przystanku autobusowym nikogo nie było... Pewnie nieprzytomny przeniósł się na drzemkę w jakieś inne miejsce, bo go ciągle ktoś budził, pytając, czy wszystko z nim w porządku.
26 listopada 2009
PiS to karetki
Trochę przewrotny tytuł oznacza nowe symbole karetek pogotowia ratunkowego. W miejsce dawnych "W" wyjazdowych i "R" weszły karetki "P" podstawowe (w których zespole zwykle jest ratownik medyczny, bez lekarza) oraz karetki "S" specjalistyczne (w zespołach których zwykle jest lekarz). Piszę "zwykle" bo w Polsce z tym różnie bywa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)