20 czerwca 2007

Druga wojna amalgamatowa

Stomatologia interesuje mnie o tyle, że chcę mieć ładne i zdrowe zęby. Przypadkiem wpadła mi w ręce książeczka z serii "Niejasna diagnoza lekarska" wydana przez Fundację Ekologia i Zdrowie pod tytułem "Rtęć. Amalgamat." Broszura jest ciekawie napisana przez panią lekarza stomatologii, która wyjechała do Szwecji i tam obecnie pracuje. [ISBN 83-907447-0-8]

Przytoczę z niej kilka zdumiewających i nieznanych faktów.
Zalety amalgamatu: rtęć jest bakteriobójcza, więc ubytek nie musi być dokładnie oczyszczony i opracowany przed założeniem plomby. Amalgamat jest dodatkowo tani i nie trzeba dużej zręczności, żeby zaopatrzyć ubytek. W latach trzydziestych osiemnastego wieku ludzie niemal prosto z ulicy podejmowali się tej procedury.

Największe narażenie na wdychanie rtęci jest podczas wiercenia i polerowania plomb, a także przy żuciu gumy, czyszczeniu zębów, ale także przy jedzeniu posiłków. U wielu osób cierpiących na chorobę amalgamatową występuje nienormalne, silne zmęczenie występujące zaraz po zjedzeniu posiłku, które jest związane ze zwiększonym uwalnianiem rtęci do układu pokarmowego.

W niektórych stanach USA amalgamat jest zabroniony, w niektórych nie. "Niemcy zabroniły stosowania amalgamatu 1.07.1995 roku, a wszystkie kobiety są informowane o szkodliwym działaniu rtęci na płód i na dziecko podczas karmienia piersią".

14 czerwca 2007

Pierwsza wojna amalgamatowa

Niedawno zabroniono w Polsce produkowania nowych termometrów rtęciowych, a w ciągu kilku lat mają one zniknąć ze wszystkich domów. Dlaczego? Rtęć ze stłuczonego termometru, jeśli nawet nie trafi do układu pokarmowego człowieka bezpośrednio, trafi pośrednio, na przykład wyrzucona ze śmieciami do gleby a potem do wody. Nie ma filtrów oczyszczających wodę z rtęci! Poza tym rtęć trafia do organizmów ryb, które potem zjadamy, a trzeba wiedzieć że pierwiastek ten jest trujący.

"Rosja ustaliła dopuszczalne stężenie 0,3 mikrograma rtęci na metr sześcienny w powietrzu, według obliczeń jednej osobie przypada wtedy maksymalnie 4 mikrogramy rtęci na dobę.
W tym samym czasie z jednej średnio dużej plomby amalgamatowej uwalnia się 10-20 mikrogramów rtęci na dobę,u niektórych pacjentów do 400 mikrogramów, a przy bezpośrednim kontakcie ze złotem (złoty ząb) może być to jeszcze więcej."

"Ekolodzy obliczyli, że średnie jezioro (około 1 hektara) można skutecznie zatruć rtęcią mieszczącą się w jednej łyżeczce do herbaty".
Średnia plomba waży 1,5 grama, z czego połowa to rtęć.

"Pięcioletnie wypełnienie amalgamatowe miało tylko 27 procent rtęci na powierzchni, wypełnienie dwudziestoletnie miejscami nie miało wcale rtęci na powierzchni."

Amalgamat jest stopem mało stabilnym, pod wpływem śliny i jedzenia ulega rozpadowi i wraz z pokarmem jest zjadany. Powoduje też zmiany miejscowe w jamie ustnej: stan przedrakowy jakim jest leukoplakia czyli rogowacenie białe.