Karetka pogotowia przywozi na sygnale nastolatkę, która jest nieprzytomna. Rodzice spanikowani nad nią "Córciu, córciu..." a ona "łypie ukradkiem okiem, sprawdzając gdzie jest, kiedy myśli, że nikt nie patrzy". Jak można być nieprzytomnym i mrużyć oczy? Przecież wtedy nie ma się świadomości!
W takiej sytuacji stuprocentowo pomoże głośno i stanowczo wypowiedziane zdanie: "Siostro, proszę zestaw do pobierania oka".
Każdy symulant w ciągu sekundy cudownie odzyskuje świadomość.
Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
25 grudnia 2009
24 grudnia 2009
A co to, wywiad do gazety?
Lekarz zbiera wywiad przy przyjęciu dziecka do szpitala:
- Kim Pani jest dla dziecka?
- Ile ma Pani lat?
- Ile lat ma ojciec dziecka?
- Czy Pani na coś choruje przewlekle lub leczy się?
- Czy ojciec dziecka na coś choruje albo leczy się przewlekle?
Zdenerwowana matka:
- A co to? Wywiad do gazety czy co?
Lekarz:
- Nie proszę Pani, to są bardzo ważne informacje, które mogą mieć znaczenie przy ustalaniu rozpoznania choroby u Pani dziecka...
- Kim Pani jest dla dziecka?
- Ile ma Pani lat?
- Ile lat ma ojciec dziecka?
- Czy Pani na coś choruje przewlekle lub leczy się?
- Czy ojciec dziecka na coś choruje albo leczy się przewlekle?
Zdenerwowana matka:
- A co to? Wywiad do gazety czy co?
Lekarz:
- Nie proszę Pani, to są bardzo ważne informacje, które mogą mieć znaczenie przy ustalaniu rozpoznania choroby u Pani dziecka...
Subskrybuj:
Posty (Atom)