29 sierpnia 2006

Ciało obce w przełyku

Ciekawie zapowiadające się "ciało obce w przełyku" na wyjeździe karetką pogotowia okazało się być źle pogryzionym kawałkiem mięsa, które utkwiło w gardle osiemdziesięciotrzyletniego dziadka z chorobą Parkinsona.

- Proszę już teraz nic nie mówić, nie próbować tego połykać - mówi lekar z- Zabierzemy Pana na ostry dyżur laryngologiczny.

Lecz zanim dziadek zszedł z czwartego piętra do karetki zdążył "ciało obce" przełknąć i wrócił ucieszony i zdrowy do swojego mieszkania po podpisaniu, iż do szpitala nie pojedzie.

23 sierpnia 2006

Niewinni

Są i w świecie ludzi i w świecie zwierząt... Dlaczego na nieoperacyjnego raka przełyku umiera człowiek, który nigdy w życiu nie pił, nie palił, zdrowo sie odżywiał, uprawiał sport i wiódł spokojne i uporządkowane życie?

Dlaczego umiera pies, którego w końcu wzięło się ze schroniska po wielu przykrych przygodach... młody, piękny, zdrowy? Przebadany i odrobaczony, zaszczepiony. Zwierzę, które przyniosło wiele radości i którym się opiekowano, dbano o nie. Dla którego przynosiło się ukradkiem smakołyki, drapało za uchem i chodziło z nim na długie spacery. Do którego wszyscy zdążyli się juz przyzwyczaić po kilku miesiącach jego obecności. Którego wszyscy kochali...

13 sierpnia 2006

Pijany wjechał w karetkę pogotowia

Trzyosobowy zespół karetki pogotowia przewoził właśnie pacjenta w pozycji leżącej do karetki, żeby go przewieźć do szpitala, kiedy pijany (jak się póżniej okazało) kierowca dosłownie wjechał w pracowników służby zdrowia. Sprawca chciał uciec z miejsca zdarzenia, ale było sporo świadków, którzy mu to uniemożliwili.

Wszystkie trzy osoby (lekarz, sanitariusz, pielęgniarka) zostały przewiezione do szpitala z urazami różnych części ciała. Najciężej poszkodowany został lekarz, który został już poddany kilku operacjom (w tym neurochirurgicznej). Pacjent nie ucierpiał.

Karetka pogotowia wyjechała na ratunek pacjentowi nie spodziewając się, że chwilę później sama będzie potrzebowała ratunku.

Tą samą karetką jeździłam przez dwa tygodnie praktyki w pogotowiu jako czwarta osoba. Pech poszkodowanych, że to właśnie oni wyjechali na ratunek? Szczęście innych, że nie oni?
Pijany wjechał w karetkę pogotowia.

11 sierpnia 2006

Fraszka "Na chirurga"

Na prelekcji z leczenia chirurgicznego raka przełyku:

"Wiecie, my lasera nie mamy i nim nie robimy, ale laserem to można wszystko przelaserować."

O miażdżycy i jej profilaktyce oraz o sporcie w tym kontekście:

"Nie tylko trzeba liczyć na swoje ruchy robaczkowe jelit, ale i samemu trzeba się ruszać(...)"

"Trzeba też w przyszłości zwrócić uwagę na to, co się papusia."

10 sierpnia 2006

Jeszcze jeden nieprzytomny

Lekarz z przychodni dzwoni po karetkę pogotowia:

Proszę przewieźć pacjenta do szpitala...
Tak, w pozycji siedzącej wystarczy...
Jest nieprzytomny, ale może jechać w pozycji siedzącej...
Nie, nie musi być z lekarzem (...) przecież już mówiłem, jest nieprzytomny!

Nieprzytomny to był chyba lekarz...