Słońce od czesnego ranka do późnego wieczora. Wczesnoletni ciepły deszczyk. Nagła ulewa i po niej tęcza. Majowa brązowa opalenizna bez starania się o nią. Ciepłe na plaży kamienie. Kaptur od wiatru. Stuletnie babcie-sąsiadki łapiące promienie słońca na ławeczce przed domem i cieszące się, że znowu żyją.
Lato. Po Walpurgii zaczyna się lato.
prawie je poczułam :)
OdpowiedzUsuń