2 sierpnia 2011

Zaświadczenie czy intyg?

Najszybciej wypierają się słowa specjalistyczne na przykład z pracy. Skierowanie i zaświadczenie po pewnym czasie przestają istnieć zastąpione przez "remiss" i "intyg". Im krócej człowiek pracował w zawodzie tym szybciej mu to przychodzi. Synapsy nieużywane po prostu się zacierają a nowe budują.

Po pewnym czasie "dziwnie" jest czytać "ogonki" jeśli się więcej czyta w języku obcym. A następnym krokiem jest gramatyka. Polska jest dość trudna, zawikłana i ma dużo wyjątków. Szwedzką można streścić w kilku prostych regułach, które się stosuje do wszystkiego. Efektem po pewnym czasie jest budowanie zdań z polskich wyrazów ale ze szwedzką gramatyką. Mówisz zdanie po polsku i po chwili przychodzi refleksja, że nigdy w życiu takiego zdania po polsku nie zbudowałeś. Nie jest błędne, ale rzadko się takiego wyrażenia używa. Tłumaczysz zdanie na szwedzki i już wiesz o co chodzi. To często używane wyrażenie po szwedzku ale zbudowane z polskich wyrazów.

1 komentarz:

  1. Tak samo mam teraz z włoskim. jak dzwonię do domu to często wchodzą mi słowa po włosku, bo są krótsze albo ładniej brzmią :))

    OdpowiedzUsuń

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.