1 sierpnia 2011

Jak to było po polsku?

Ucząc się intensywnie języka obcego świadomie używa się go jak najczęściej w życiu codziennym. Żeby wyćwiczyć zwroty, żeby właściwe słowa były pod ręką. Wyjeżdżając i używając w pracy, sklepie i kontaktach międzyludzkich języka obcego zmienia się język ojczysty. Zaczyna się używać w jednym zdaniu słów z obu języków (jeśli się tego nie robiło już wcześniej celowo). I to przychodzi już później samo, niewymuszenie a z czasem nawet natretnie. Słowa i wrażenia zaczynają sie zastępować. Jeśli jakiś zwrot jest w języku obcym krótszy i łatwiejszy to wypiera adekwatny zwrot w języku ojczystym. Po pewnym czasie ciężko już sobie przypomnieć i coraz częściej skonfundowany człowiek pyta "Jak to było po polsku?"

2 komentarze:

  1. mam nadzieję, że pisać będziesz tylko po polsku:-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Po roku mieszkania we Włoszech, kiedy po wycieczce do Hiszpanii doleciałem do Turynu i usłyszałem włoski to zaczałem się zastawiać dlaczego na lotnisku słyszę język ojczysty. Dopiero po chwili zdałem sobie sprawę ze wszystko jest po włosku :)))

    OdpowiedzUsuń

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.