Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
27 lutego 2011
Mostki urlopowe.
W Polsce można się było tylko łudzić, że jak się weźmie wolne pomiędzy dwoma ustawowo wolnymi dniami to się załatwi wszystko. Nieczynne były urzędy i instytucje. Lekarze w poradniach na urlopach, szpitale przyjmujące jak w święta, na studiach wolne i zamknięte sklepy które tylko mogły sobie na to pozwolić. W Szwecji w "mostek" wszystko działa i można w ciemno jechać coś załatwić w urzędzie. Tajlandia albo "ciepła wycieczka" na tydzień są dla Szweda bardziej kuszące niż urwany dzień z urlopu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Polecam: http://www.transparent.com/swedish/
OdpowiedzUsuń