Pisałam już o czopkach doodbytniczych połykanych przez pacjentów (czasem nawet wraz z plastikowymi opakowaniami), a ostatnio dowiedziałam się, że można zakrapiać sobie oczy aplikując kroplę leku na opuszkę palca i następnie wcierać ją w spojówkę.
Technika ta ujawniła się w związku z nietypowym zakażeniem bakteryjnym spojówki, które pacjentka sama sobie zaaplikowała przez florę bakteryjną rąk.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.