Dr na neurologii: Przychodzi na oddział pacjent z żoną. Pytam "Jak się pan czuje", odpowiada "Dziękuję bardzo, dobrze."- jaki miły, kulturalny pacjent- myślę, ale po drugim pytaniu zmieniam zdanie, bo otrzymuję na nie taką samą odpowiedź. Pacjent jest uśmiechnięty i zadowolony, żona też, co trochę mnie dziwi, bo okazuje się, że pacjent miał udar mózgu i jest w afazji.
Okazuje się, że nigdy się do żony nie uśmiechał, nie mówił tak miłych i grzecznych słów, był strasznym cholerykiem i ta zmiana na radosnego i nie robiącego awantur przypadła jej do gustu.
Po dwu tygodniach rehabilitacji nie poprawiło mu się, wypisałam go takiego do domu z zaleceniem dalszej rehabilitacji, ale nie wiem, czy żona ją podejmie, bo powiedziałam, że to się jeszcze może cofnąć."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.