12 marca 2007

Pozwolić niewidomym żyć normalnie

Czy często zdarza wam się odnaleźć na jakimś opakowaniu wytłoczone "kropeczki" dla niewidomych? Do tej pory napisy dla niewidomych znalazłam na: jednej marce dżemu truskawkowego, jednym soku w szklanej butelce, maśle orzechowym w słoiczku, a z leków na opakowaniach preparatów Biofer, Efferalgan (francuskiej firmy Upsa) i Thiocodin.

Nie mówię, że dotykałam wszystkich opakowań leków w aptece i produktów w sklepie, ale chodzi mi o to, tych oznaczeń jest relatywnie mało. A przecież to proste i niezbyt kosztowne rozwiązanie, które mogłoby pozwolić niewidomym więcej czynności wykonywać samodzielnie.

Muszę dodać, że leki specjalnie oznaczone dla niewidomych były wyprodukowane przez firmy zagraniczne, a ich polskie odpowiedniki oznaczeń nie mają.

5 komentarzy:

  1. Przegladajac moja apteczke, stwierdzilam, ze poza Bioferem jedynie firma Biovena Pharma oznacza czesc lekow... :(

    OdpowiedzUsuń
  2. A przecież to nie chodzi o jakieś wielkie koszty... Nie rozumiem, dlaczego nasz kraj jest taki nieprzyjazny niepełnosprawnym :/

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie miśka, dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  4. I tu się mylicie, cena przebudowy linii produkcyjnej do dodania jednej więcej operacji wcale nie jest taką prostą rzeczą , należy albo wymienić urządzenie pakujące albo dodać dodatkową maszynę do linii. A maszyny obróbkowe nie są tanią rzeczą, poza tym należało by wprowadzić kontrolę poobróbkową aby nie wystąpiły zmiany w kodzie(różnica chociażby 1 kropki). Nie da się niestety wprowadzić "pana Józia" który by "dziurkował", bo nie wytrzyma tego psychicznie przy produkcji seryjnej. Wszystko kosztuje, a najczęściej więcej niż na to wygląda. Ekonomia wygrywa z tak małym odsetkiem populacji. Student Politechniki P.S. fajny Blog :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie to prawda, że uruchomienie nowej linii produkcyjnej opakowań jest trudną i kosztowną sprawą, ale czy nie można było o tym pomyśleć kilka lat temu, kiedy zaczynano produkcję leku? Przecież wtedy też byli niewidomi...

    Dodaję jeszcze jeden lek do grupy "oznaczone dla niewidomych", ostatnio znalazłam "kropeczki" na preparacie TRIBUX polskiego BIOFARM-u.

    Oby tak dalej.

    OdpowiedzUsuń

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.