29 sierpnia 2006

Ciało obce w przełyku

Ciekawie zapowiadające się "ciało obce w przełyku" na wyjeździe karetką pogotowia okazało się być źle pogryzionym kawałkiem mięsa, które utkwiło w gardle osiemdziesięciotrzyletniego dziadka z chorobą Parkinsona.

- Proszę już teraz nic nie mówić, nie próbować tego połykać - mówi lekar z- Zabierzemy Pana na ostry dyżur laryngologiczny.

Lecz zanim dziadek zszedł z czwartego piętra do karetki zdążył "ciało obce" przełknąć i wrócił ucieszony i zdrowy do swojego mieszkania po podpisaniu, iż do szpitala nie pojedzie.

1 komentarz:

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.