Oddział psychiatryczny wygląda podobnie do wszystkich innych oddziałów. Z kilkoma wyjątkami:
1. Przy drzwiach stoi Pani, której jedynym zajęciem przez cały dzień jest trzymanie klucza od drzwi wejściowych w kieszeni i otwierania tych drzwi wchodzącym i wychodzącym po sprawdzeniu, czy osoba chcąca wyjść nie jest pacjentem/pacjentką ośrodka.
2. Okien nie da się otworzyć w żadnym pomieszczeniu, nie mają krat, tylko nie mają wbudowanego mechanizmu do ich otwierania (żadnej klamki czy czegoś takiego).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.