13 marca 2012

Älgjakt

To polowanie na łosie. Odbywa się tradycyjnie co roku. Na południu zaczyna się zwykle w połowie października, na północy kilka tygodni wcześniej. Kończy się przed zimą. Wszystko po to, by nie było zbyt dużo łosi obgryzających wszystko, co zielone w lesie i by zmniejszyć ilość "vilt" czyli leśnych zwierząt na drogach. Zimą, gdy śnieg leży prawie wszędzie, jest je łatwiej wypatrzyć (tak mówią statystyki). Najgorzej jest jesienną przedwieczorną szarówką, kiedy to ciężko jest coś dostrzec na drodze i kiedy to łosie szczególnie lubią wychodzić szukając czegoś pysznego do jedzenia. Albo towarzystwa. Łosie chodzą swoimi niepojętymi drogami.

1 komentarz:

  1. Przeczytałam łososie i nie mogłam zrozumieć sensu tekstu, przeczytałam 3 razy dopiero za 4 wychwyciłam słowo łosie....
    Ale to chyba dobrze że jest organizowane takie coś, wole nie myśleć jakie skutki miałby wypadek samochodowy z udziałem łosia. Widziałam jak wygląda samochód po spotkaniu z dzikiem, a łoś jest dużo większy...

    OdpowiedzUsuń

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.