Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
24 listopada 2011
Antybiotyki analgetyki
Niektórych leków nie znajdzie się w szwedzkiej aptece, nie są zarejestrowane do użytku. Trimebutyna, cholestyramina i dekstrometorfan są jednymi z takich leków. Z drugiej strony jest prościej z nazwami handlowymi. W Polsce jeden antybiotyk lub analgetyk można byli znaleźć pod dwudziestoma nazwami handlowymi. Tutaj jest ich co najwyżej kilka. Jest co prawda kilkanaście różnych opakowań omeprazolu z różnych firm ale każdy z nich nazywa się Omeprazol a nie Polprazol Omar i tak dalej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ilość nazw handlowych polskich leków przeraża :/
OdpowiedzUsuń