Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
14 września 2011
Abulans
W Szwecji nie ma lekarzy w karetce pogotowia ratunkowego. Nie ma też ratowników medycznych, a dwuosobowy skład zawiera kierowcę i pielęgniarkę po specjalnym przeszkoleniu (ambulanssköterska). Ambulans służy do przewozu osób, którym jest potrzebna pomoc (tlen, monitoring, wkłucie i podawanie płynów i tym podobne) w czasie transportu. Pozostałe osoby, po sprawdzeniu, że nie znajdują się w stanie zagrożenia życia (świadomość, ciśnienie, saturacja) jeżeli potrzebują pomocy szpitalnej, mogą się do szpitala udać taksówką. Zamówiona przez kogoś ze służby medycznej kosztuje niewiele, gdyż dopłaca do niej województwo (landstinget).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zbyt poważne to nie jest ze strony Szwedów, prawda? Chyba że kierowcy taksówek posiadają specjalne certyfikaty i/lub przeszli odpowiednie przeszkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy :)
OdpowiedzUsuńGeneralnie taksówką wysyłane są osoby bez podejrzenia zagrożenia życia więc nie jest aż tak źle. Nikt nie wyśle nią pacjenta wymagającego opieki w czasie trsnsportu. A udzielanie pierwszej pomocy jest tu umiejętnością którą się powtarza w regularnych odstępach czasu w zależności od grupy zawodowej. Lekarze i pielęgniarki (mające kontakt z pacjentem) co roku, pozostały personel przychodni co dwa lata. Nie wiem jak z taksówkarzami, ale na pewno są też przeszkoleni.
OdpowiedzUsuń