Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
25 lipca 2011
Automaty do wydawania reszty
W większych sklepach są automaty do wydawania reszty i płacenia bilonem. Kupujący wrzuca monety do skrzynki, a ta podlicza ile wrzucił. Wydaje też resztę wysypując ją jak w automacie na bilety. Banknoty też lądują w urządzeniu, umieszcza je tam kasjer. Nic nowego ale musi być wygodne i proste dla sprzedawcy który nie ma dostępu do "kasetki z pieniędzmi". Dość sprawnie to przebiega choć i tak najwygodniejszym najpopularniejszym i do tego najszybszym (cała transakcja trwa nie więcej niż kilka sekund) jest karta.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Troszkę poczytałam i stwierdzam, że nie tylko w Szwecji tak wygląda. W Niemczech takie automaty są w większości supermarketów, również butelki oddaje się do specjalnej maszyny, która wydaje bon do wymienienia na pieniążki, o czym już wcześniej pisałaś, a także listonosz zostawia paczki pod drzwiami mieszkania i nikt ich nie zabiera, podobnie jak w Szwecji:)
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś zobaczyc jaka firma produkuje te maszyny, tzn. jaka nazwa widnieje na maszynie. Byłbym wdzięczny. pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń