Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
26 maja 2011
Przyjemnie być dzieckiem
W czasie lata (które się niechybnie zaczęło tydzień temu) Szwedzi łapią każdą wolną chwilę by ją spędzić na powietrzu i słońcu oraz radośnie i w gronie znajomych. A możliwości jest mnóstwo. Zamki (prawdziwe zamki, gdyż tu nie było od dawna żadnej wojny która by go zburzyła) i parki rozrywki oferują mnóstwo atrakcji dla małych i dużych. Często wystarczy kupić bilet wstępu (który co prawda jest drogi, ale później prawie wszystko jest wliczone w cenę) by mieć rozrywkę na cały dzień. Przyjemnie jest tutaj być dzieckiem. Ale rodzicem też całkiem przyjemnie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.