Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
20 lutego 2011
Ciężko chory dużo nie płaci.
Wizyta u lekarza kosztuje średnio 120-200 SEK (w zależności od regionu Szwecji), u pielęgniarki (opatrywanie ran, mierzenie ciśnienia i wiele wiele innych rzeczy) trochę mniej, przegląd zębów ze zdjęciem (wizyta profilaktyczne co roku) 500 SEK. Jednakże Ci którzy już wydadzą 900 SEK na wizyty u lekarza czy pielęgniarki do końca roku kalendarzowego nie płacą już nic. Podobnie jest z lekami na receptę. Po zapłaceniu określonej kwoty w roku (początek liczy się kiedykolwiek, przy pierwszej recepcie) nie płaci się już nic. U dentysty zaś po przekroczeniu kwoty 1500 SEK nie dostaje się "frikort" jak wyżej (nie płaci się nic) a tylko zniżkę na następne wizyty. W przychodni swoje gabinety mają także wyspecjalizowane pielęgniarki. Zajmują się cukrzycą, nadciśnieniem, astmą+POChP, stylem życia, ranami. Mogą modyfikować leczenie cukrzycy i nadciśnienia w ramach wyznaczonych przez lekarza, zlecać określone badania, robią spirometrię, doradzają odnośnie diety i aktywności fizycznej, opatrują rany i zdejmują szwy. Są dobrze przeszkolone w tym co robią.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wciąż czekam z niecierpliwością na notatkę o położnych w Szwecji ;)
OdpowiedzUsuń