Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
15 grudnia 2010
Zadowolenie z pracy?
Każdy, bez różnicy czy sprzedaje w sklepie, czy prowadzi autobus, czy zbiera śmieci z chodnika jest uśmiechnięty i sprawia wrażenie zadowolonego ze swojej pracy. I tak na prawdę jest kiedy można uczciwie zarabiać i widzieć sens płacenia podatków. W Polsce źle opłacani pracownicy nawet nie silą się na uśmiech, jeśli nie wymaga tego od nich pracodawca. I wcale się nie dziwię.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Twoje wpisy stały się dla mnie niesamowitym doładowaniem dobrego nastroju. Ach ta Szwecja:)
OdpowiedzUsuńTaa, też bym chętnie poczytała takiego bloga rok czy dwa temu. :) Dobrze jest takie rzeczy zapisać bo za rok się nad nimi przechodzi do codzienności i nie pamięta.. dopiero ktoś przypadkiem je uświadamia.
OdpowiedzUsuń