11 grudnia 2006

Placebo lepsze niż pole

Temat placebo wraca ponownie. Powikłaniami cukrzycy są między innymi neuropatie. Rozmawialiśmy z pacjentką, która miała zaburzenia czucia w obrębie rąk oraz na kończynach dolnych od kolana w dół. Chodziła w krótkich spodenkach i koszulce z krótkimi rękawami, bo wszystko, czego się dotknęła, sprawiało jej ból. Nie mogła spać, bo piekły ją stopy, a ulgę przynosiło jej moczenie ich w zimnej wodzie albo chodzenie po zimnych kafelkach. Spała po trzy czasem cztery godziny na dobę.

Działanie leków w neuropatii może się ujawnić dopiero po kilku tygodniach lub też może go nie być wcale. Na Zachodzie w ciężkich jak ten przepadkach stosuje się morfinę, ale w Polsce nie jest ona zarejestrowana dla tej jednostki chorobowej. Można dodatkowo stosować pole magnetyczne, co wbrew pozorom daje dobre rezultaty po kilkudniowej ekspozycji (na początku może być pogorszenie stanu).

Przeprowadzono badania nad polem magnetycznym i okazało się, że w kilkudziesięciu procentach otrzymywano poprawę stanu zdrowia zarówno w grupie pacjentów eksponowanych na pole, jak i w grupie kontrolnej, gdzie pacjent tylko myślał, że jest poddawany działaniu pola magnetycznego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.