22 kwietnia 2014

Zażądała

Zażądała, żeby ją w kawiarni wypuścić z dziecięcego krzesełka na ziemię. Podeszła (z trzymaniem za ręce) do czystych kubków i chciała zwędzić kilka. Omal nie weszła na zaplecze, żeby zobaczyć, jak się kawę robi. 

Pomachała do dziadków przy sąsiednim stoliku, odmachali z uśmiechem. Pomachała do innych gości stolik dalej. Ci nie odmachali, ale się nie przejęła. 

Nie lubi, żeby jej pieluchę na leżąco zmieniać w innym miejscu niż zwykle, jak na przewijaku w kawiarni. Próbujemy na stojąco i siedząco i udaje się bez (większego) krzyku. 

1 komentarz:

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.