Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
28 lipca 2012
Czy potrzebna jest poczta?
Tutaj nie stać nikogo na to, żeby utrzymywać osobną instytucję poczty w takim wymiarze, jak to jest w Polsce. Znaczki, koperty i kartki kupuje się w sklepie. W każdym mieście czy miasteczku jest w jednym większym sklepie punkt pocztowy obsługiwany przez te same osoby, które są zatrudnione w sklepie. Tam można nadać paczkę czy ją odebrać. Nikt tam rachunków nie płaci. To załatwia się albo na miejscu w banku (drogo i dużo zachodu) albo w specjalnych "kioskach" (na przykład Direkten, Pressbyrån) gdzie opłaty są niższe. Ale najczęściej robi się to z dostępu internetowego lub telefonicznego do banku (nie kosztuje nic, można zlecić przelewy, które same co miesiąc powtarzalnie się realizują).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No bo w PL wiele jeszcze takich reliktów PRL zostało, w praktycznie niezmienionej formie. PP jako właściwie monopolista traktuje klienta jak zło konieczne (szok!), a ludzie na to pozwalają.
OdpowiedzUsuńPo prostu w PL nie potrafimy oszczędzać na tym,co by się przydało.
OdpowiedzUsuńProste rozwiązania są najlepsze. Ale u nas zawsze wszystko musi być zawiłe!
OdpowiedzUsuńzgadzam się...
UsuńPatriotyzm patriotyzmem, ale nie jestem przeciwna, żeby PP wygryzły na dobre takie firmy jak UPS, DHD itp. Czasy się zmieniają, klienci i ich wymagania też, teraz liczy się czas. Ostatnio jednak kurierzy z PP miło mnie zaskakują, bo potrafią dostarczyć paczkę następnego dnia, a to już jest postęp jak na PP...
UsuńPolska ma wiele niższe koszty pracy niż Szwecja i może sobie na taki system PP pozwolić. Według mnie jest wygodniejszy dla klienta bo nadaje się i płaci w jednym miejscu, opłaty pocztowe są i tak niższe niż w Szwecji, paczkę dostaję na podany adres. Poza tym ludzie mają zatrudnienie (na poczcie), nie są bezrobotni.
OdpowiedzUsuń