24 lutego 2011

Zakaz palenia w miejscach publicznych.

Kara za palenie w miejscach publicznych to 500 SEK dla palącego. Jeszcze większa jest dla właściciela lokalu w którym proceder ma miejsce. Nikt w miejscach publicznych nie pali. W końcu można wyjść gdzieś wieczorem co było prawie niemożliwe w Polsce jeśli ktoś nie chciał się wędzić w dymie papierosowym. Przypomnę tu wszystkim którzy zapomnięli, że palenie bierne jest tak samo szkodliwe jak czynne.

2 komentarze:

  1. Świetny blog czytam z zapartym tchem i codziennie czekam na nowe notki.
    Ja jestem ciekawa ludzi i świata,a że sama nie podróżuję,to takie blogi jak Twój bardzo mnie wciągają.
    Dziękuję,że piszesz i proszę o jeszcze.
    Dariamonika

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja natomiast, jako medyk in spe, ale przede wszystkim wolnościowiec mimo wszystko przypominam, że wchodzenie do lokalu prywatnego gdzie się pali, nie jest obowiązkowe. Że nie wspomne o tym, że w kraju który szanuje własność prywatną, pub posiadający prywatnego właściciela nie powinien być wciagany na listę "miejsc publicznych". Co do innych miejsc się zgadzam - zakaz powinien obowiązywać.

    OdpowiedzUsuń

Tutaj możesz umieścić swój komentarz.

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.