Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
4 lutego 2011
Dokumentacja elektroniczna.
Cała dokumentacja medyczna w Szwecji jest elektroniczna. Recepty wysyła się do apteki przez internet. Tak samo większość skierowań i druków. Wyniki badań, wcześniejsze wpisy lekarzy - wszystko jest i nie trzeba rozszyfrować czy to aby na pewno jest napisane zapalenie otrzewnej czy może okostnej. Farmaceuci też mają dużo łatwiejsze życie i nie muszą odsyłać pacjenta z powrotem do lekarza bo nie wiedzą co ten napisał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.