Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
28 stycznia 2011
Skocz do kiosku
W Szwecji nie ma kiosków. Wszystkie drobne rzeczy kupuje się w "sklepie z wszystkim". Czasami gazety, losy, drobne słodycze i doładowania do telefonu można kupić w osobnym małym sklepiku w którym wypożycza się też filmy DVD, kupuje tytoń i papierosy i zostawia przesyłki kurierskie. Ale to nie często. Więc jak zabraknie SuperGlue to najbliższy kiosk.. w Gdyni. :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.