Operacja wycięcia guza jelita grubego: po usunięciu guza zespół zabezpiecza na jałowo ranę bez jej zeszywania a wycinek jest poddawany analizie patomorfologicznej, by ocenić rodzaj guza oraz czy wycinek jest z marginesem tkanek zdrowych.
Normalnie trwa to ok. 20-30 minut lecz bywa, że szpital podpisuje kontrakt z odległym miastem X do którego wycinek trzeba przewieźć. A nie z zakładem patomorfologii położonym na terenie szpitala... bo badanie jest 5 zł tańsze. W tej sytuacji chirurdzy maja 2 godziny przerwy w czasie operacji, a anestezjolog znieczula pacjenta 2 godziny dłużej niż by to było potrzebne.
O, kurczę, serio??? Myślę, że nawet sam pacjent by mógł tego piątaka dorzucić do operacji, byle się na przedłużone znieczulenie i jakieś może komplikacje nie narażać.
OdpowiedzUsuńA poza tym to nie jest żadna oszczędność - założę się, że opłacenie lekarzy, którzy przez 2 godziny czekają niepotrzebnie na wyniki badań, jest 100 razy bardziej kosztowne, niż ta umowa z pobliskim zakładem...
Kochamy polski sposób zarządzania? :D
Nie, lekarz kosztuje 4 PLN za godzinę, więc nie aż tak drogo.
OdpowiedzUsuń