Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
17 października 2012
Masz to jak...
... na poczcie. Nie, nie w banku, jak to sie zwykło w Polsce mówić. Zwrot traktuje o tym samym, czyli czymś niezawodne pewnym. Tylko inna trochę ta instytucja w Szwecji. Tutaj listy wysyła się bez "R-ek" i wszystkie dochodzą. Urzędowe czy nieurzędowe. Szybko i niezawodnie. Nie ma innej możliwości. Dlatego na pocztę można liczyć.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Tutaj możesz umieścić swój komentarz.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.