Podpisaliśmy umowę na wynajem mieszkania i od razu dostaliśmy trzy komplety kluczy. Szybko i bez problemu. Bedąc cudzoziemcami bez perssonnumer, nie pokazując żadnego dokumentu tożsamości i za nic nie płacąc. Żeby wynająć mieszkanie na przykład w Gdyni trzeba zapłacić za 6 miesięcy z góry i mieć udokumentowane dochody. I nie można wszystkiego przez internet zrobić z innego kraju.
Lało a do mieszkania było daleko i chcieliśmy już prosić żeby nam po taksówkę zadzwonili, ale Pan Szwed ze spółdzielni mieszkaniowej nie proszony o nic podwiozł nas pod samo mieszkanie w wielką ulewę i bagaże nam pomógł przenieść choć były strasznie ciężkie.
Zostaliśmy poczęstowani przepyszną kawą z automatu w spółdzielni mieszkaniowej kiedy naprawdę jej potrzebowaliśmy po podróży z bagażami.
Aż mi się zachciało do Szwecji jechać... Pozdrawiam i życzę powodzenia na emigracji ;) Fajnie się czyta tego bloga, a teraz będę zaglądał z jeszcze większą ciekawością.
OdpowiedzUsuńPowodzenia! I niecierpliwie czekamy na cd:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak w Holandii - też byłam zdziwiona zupełnie innym podejściem do kwestii zaufania obcym.
OdpowiedzUsuńJak o tym czytam, coraz mniej chce mi się tutaj zostawać. Nie tylko w twoim zawodzie.
OdpowiedzUsuń