Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
1 czerwca 2010
Zboczenie zawodowe No. 2
Z czasem zamiast napisać zwykłą listę zakupów do sklepu piszesz sobie receptę... Rp. Jogurt 5 op. S 1×1 rano Serek biały ziarnisty 10 op. S. 2×1 Galaretka 3 op. S. doraźnie ...
"Galaretka doraźnie" wygrała :D
OdpowiedzUsuń