Blog lekarki. Od 2006 studencko na Uniwersytecie Medycznym, w większości bulwersacje nabyte na zajęciach i w klinikach (skąd nazwa bloga). Od 2008 mniej klinicznie, a bardziej stażowo w Szpitalu Powiatowym. Od 2010 zapiski ze Szwecji w których mniej narzekań, a więcej o kulturze i codzienności pracy lekarza. Od 2013 o tym jak się żyje we trójkę z dzieckiem w Szwecji.
21 sierpnia 2014
Co robiła dzisiaj?
Obdzierała sosnę z luźnosiedzącej kory przed śniadaniem. Jadła swoje pierwsze malinojagody (salmbär) z krzaczka w lesie, zjadła najwięcej z nas trojga i chciała więcej, ale już nie było. Sortowała kamienie na plaży w rezerwacie i próbowała je wrzucić do morza. Dziwiła się, że samolot leci tuż nad nią i że podeszła do niej owieczka i beczy. Przed kolacją zbierała do wiaderka szyszki i kamienie. Karmiła fasolą Muminka narysowanego na telerzu i trochę nawet siebie. Ciekawe, co jej się przyśni.
Subskrybuj:
Posty (Atom)